360 mln zł – tyle w 2020 r. na ubezpieczenia pomostowe musieli wydać nabywcy mieszkań posiłkujący się kredytem. Winny jest czas rozpoznawania spraw w sądach wieczystoksięgowych.
W Gdańsku na wpis nabywca mieszkania czekać musi prawie 11 miesięcy – podaje Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD).
Dramatyczna sytuacja jest również w Krakowie i Warszawie, gdzie jak wskazuje PZFD na wpis w 2020 roku czekało się odpowiednio dziesięć i osiem miesięcy.
Wydłużony czas oczekiwania na wpis w księdze wieczystej oznacza straty dla kredytobiorców. Jeżeli wpis w księdze wieczystej nie jest aktualny, to bank nie posiada skutecznego zabezpieczenia swoich interesów i ponosi wyższe ryzyko finansowe i pokrywa je tzw. ubezpieczeniem pomostowym najczęściej w postaci wyższego oprocentowania kredytu hipotecznego.
Czytaj więcej: Paraliż w sądach wieczystoksięgowych bije po kieszeni
Źródło: https://www.rp.pl