Najgorsze, co się może zdarzyć, to np. kontenerowe skupiska na uboczu miast. Mieszkania dla uchodźców muszą mieć kontekst społeczny i funkcjonować w istniejącej tkance miejskiej. Najlepiej, żeby nowe, dostępne cenowo lokale służyły zarówno Ukraińcom, jak i potrzebującym Polakom. Tylko wtedy uda się stworzyć zdrowy mix lokatorski, bo wyodrębnione enklawy to złe rozwiązanie – tłumaczy Katarzyna Przybylska, Senior Advocacy Manager Fundacji Habitat for Humanity Poland.
- Kryzys uchodźczy może być szansą dla polskiego rynku mieszkaniowego, by wreszcie zacząć budować mieszkania dostępne cenowo szybko i na dużą skalę.
- Rynek najmu jest za mały w Polsce, żeby zaspokoić potrzeby, które mieliśmy przed wybuchem wojny, teraz jeszcze dodatkowo pogłębione.
- Zeszłoroczne badanie pustostanów przeprowadzone przez Instytut Rozwoju Miast i Regionów i Fundację Habitat for Humanity Poland wykazało, że w Polsce jest niemal 1 tys. wolnych budynków oraz ponad 6 tys. mieszkań i lokali.
- Bardzo wiele budynków-pustostanów należy do gmin. Nie stać ich na remont. Cały świat już wie, że na Polskę spadnie największe obciążenie związane z kryzysem migracyjnym, więc to jest dobry moment, by zainteresować się tym tematem. Powinny już ruszać remonty.
Czytaj więcej: Czy uda się uniknąć budowania obozów dla uchodźców w Polsce?
Źródło: https://www.propertynews.pl