Na osiedlach willowych jak grzyby po deszczu wyrastają hotele robotnicze. Są to domy jednorodzinne często nielegalnie przerobione na ten cel. Ich właściciele świetnie zarabiają, a sąsiedzi są bezradni. Trudno jest udowodnić, że 30 nowych sąsiadów, nie jest dużą rodziną a dom jednorodzinny to nie willa, ale budynek zamieszkania zbiorowego. W nadzorze budowlanym nie ma bowiem komu kontrolować. Jedyny ratunek w sądzie.
Hotel robotniczy wśród domów jednorodzinnych to już nie jest rzadkość. Na wokandach sądów administracyjnych coraz więcej jest tego rodzaju spraw. Okazuje się, że nie tylko z realizacją prawa budowlanego w praktyce są problemy, ale przede wszystkim – z jego egzekucją. Bywa jednak, że się udaje. Ale jak przyznają eksperci, to droga przez mękę. Nie inaczej było w wypadku jednej z warszawskich wspólnot.
Czytaj więcej: Hotel robotniczy w domu jednorodzinnym to zwykle samowola, ale trudno to udowodnić
Źródło: https://www.prawo.pl