Koniunktura na rynku mieszkaniowym jest już lepsza niż przed epidemią – ocenia HRE. Wskazuje, że po części jest to efekt nadrabiania zaległości oraz twardych danych pokazujących poprawę sytuacji w realnej gospodarce.
Jak wyjaśnił prezes HRE Think Tanku Michał Cebula, pierwsza opcja zakłada, że deweloperom uda się w końcu zaspokoić potrzeby mieszkaniowe Polaków, co uchroni nas przed nadmiernymi wzrostami cen nieruchomości. „Całkiem realne jest jednak też ryzyko realizacji scenariusza trzeciego, w ramach którego przez dłuższy czas popyt będzie przewyższał podaż. W efekcie, mieszkania na tyle zdrożeją, że to podwyżki cen przyhamują zapędy kupujących” – wskazał.
Czytaj więcej: W mieszkaniówce lepiej niż przed epidemią. Deweloperzy zaspokoją apetyt Polaków?
Źródło: https://forsal.pl